niedziela, 22 maja 2011

100 Bowlderów na sekundę

Chyba za dużo ostatnio czasu spędzam w GIMPie et consortes, tracąc czas na zabawę grafikami, zamiast programować. A i tak nic bardzo pięknego nie udaje mi się uzyskać. Tworzenie to ciężki kawałek chleba...

Uporałem się już za to z wydajnością (wreszcie śmiga na słowniku - teraz ta wielka plansza, która ostatnio zmulała do 20 klatek, teraz szumi w 100fps w trybie oszczędnym lapka, hell yeah), ruch płynny też już wszędzie chodzi tak jak bym chciał. No, może jeszcze ruch "potworów" (ostatnio przerobiłem je na wirujące ostrza) wymaga dopatrzenia, a nawet nie tyle ruch co ich interakcja (wciąż zdarza im się uniknąć zmiażdżenia przez kamień). Dodałem też beczki i skrzynki, które potrafią wybuchnąć w różnych okolicznościach i różnym promieniu (skrzynki docelowo mają eksplodować w klejnoty) oraz działko (to te fioletowe coś podobne do krzyża na obrazku) strzelajace w czterech kierunkach pociskami. Co zostało? Naprawić co wymaga naprawienia, a potem już tylko dodawać kolejne elementy. No i wreszcie zacząć projektować jakieś sensowne plansze. Z tym pewnie będzie najwięcej roboty.

Kody i binaria wrzucę później, bo mam jeszcze parę błędów.

I na dobranoc obrazek:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz